Forum dyskusyjne II i III roku Politologi UJ

ewka

czy moze ktos wie czy mozna sie jeszcze zapisac na jakies jkezyki bo ponoc do 9 trzeba było z gory dzekuje za odpowiedz;)

Akaki

Jak rany, czy nie istnieje tutaj zwyczaj przeczytania tematu zanim się w nim wypowie...? :>

Barabara

Dajcie spokój naszemu Staroście, bo w opinii większości jest w porządku! Zauwyłam ze po prostu za duzo rzeczy chcecie na niego zwalić,a on chyba tez ma prawko do wlasnego zyvia i wcale nie musi wszystkiego za was robić. Apropos sesji to każdy jest w stanie spośród wszelkich zaoferowanych terminów ułożyć własny plan !

naprawoodsciany · Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 160 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 1/5

Ja tez wyznaje zasadę "jak chcesz żeby coś było załatwione dobrze-załatw to sam". Z drugiej jednak strony,patrząc na pracę Starościny Stosunków to my Starosty wogóle nie mamy Wink

. Dlatego oprócz Pauliny to Ona jest moją faworytką na nowego staroste Smile

Gość

jasne jasne szukacie sługi co bedzie wam wszystko podkładał pod nos

Mona

Nikt tu nie szuka żadnego sługi ale bycie starostą polega zazwyczaj na tym że sie załatwia wszystko dla innych i jest się łącznikiem pomiędzy studentami a profesorami i sekretariatem . Nie wiem skąd to oburzenie , wkońcu sami sobie tego nie wymyśliliśmy a jakoś inny starości i starościny wszystko załatwiają i zdają sobie sprawe z tego że głównie na tym polega ich rola .

naprawoodsciany · Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 160 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 1/5

Dokładnie ! Nikt nie jest zmuszany do bycia starostą , jest to dobrowolny wybór studenta o poczuciu misji społecznej (niektórzy maja taka cechę charakteru).

cfc_in_bloom · Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

jesli moge wyrazic swoje zdanie, to stwierdzam, ze ta dyskusja jest bezcelowa i nie na miejscu. chcialam jeszcze zauwazyc, ze Michal jest w sekretariacie czesciej niz ktokolwiek na roku i to własnie on biega za wykladowcami, kiedy jest taka potrzeba. nie sądze, zeby zadaniem starosty bylo zalatwianie interesow pojedynczych osob. zarzut o tym, ze zle poustawial terminy egzaminow w sesji jest smieszny, ale to juz skomentowała Barbara. kolejna sprawa- nikt inny sie nie zglosil, aby pelnic ta jakze zaszczytna funkcje, o ktorej tak naprawde wszyscy wiedza, ze zadnych profitow nie przynosi, jedynie ataki ze strony agresywnych ludzi. i na potwierdzenie moich slow chcialam przypomniec sytuacje z poprzedniej sesji, kiedy Michal, majac zdany egzamin z historii powszechnej, poszedl w imieniu ok 17 osob rozmawiac z wykladowczynia o sytuacji ludzi, ktorzy go nie zdali.

apel: pomnijcie na moje slowa i zaprzestancie dziwnych, i jakze niepotrzebnych klotni.

Pozdrawiam
Monika K.

focus on learnig:)

deto

ŁoŁ macie problem nieziemski heheh jak ktoś ma jakiś problem hyba wie gdzie jest instytut a bozia nóżki dała prawda ? Smile

A jeśli chodzi o starościne ze S.M to kobitka wczuła się wrole ja bym tak niepotrafił Smile

i podejrzewam że 95% to samo heheheh:P

Gość

Ja nie zapomnę jak na pytanie co tu robi mając zdany egzamin Starosta odpowiedział "Przyszedłem tu w Waszym imieniu" te słowa nie wymagają komentarza.

deto

Pietruch · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 1/5

myśle że to wszystko spowodowała staroscina stosunków!! Wink

już tłumacze o co mi biega:
-studenci naszego roku politologii widzac co wyprawia Malwina, zgłupięli i poprostu też chcieliby zeby taki sam był nasz starosta, mi tam to obojętne na całej linii choć z drugiej miło by było gdyby ktoś mi przynióśł karte, ale jak mówie liczyć trzeba na siebie, a Michał ma inny sposób rozumowania jaka jest funkcja starosty od starościny stosunków ma do tego przecież pełne prawo, Malwina daj sobie trochę na wstrzymanie bo Bóg wie jak to sie może u nas skończyć jak tak dalej będziesz przodować nad Michałem
-śmiesznym argumentem też jest podawanie przykładu przeciwko Michałowi, dotyczace wiadomości z sekretariatu!! sami sie przekonaliście jak to jest z informacjami wychodzącymi z tego źródła, ja nadal pewnych rzeczy nie jestem pewien i pójde do kierowniczki się dowiedzieć bo kobitki nie wiedza już co mają nam odpowiadać
koniec tematu z mojej strony papa

miaow · Dołączył: 11 Mar 2006 Posty: 127 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

a co takiego Malwina wyprawia?????????
Nie ma konkurencji miedzy mna a Michalem a wrecz przeciwnie

Kama

Witam wszystkich, rzadko zaglądam na forum, i jest to moja pierwsza wypowiedz. Strasznie głupia dyskusja się tu rozpętała, a propo starosty i uwazam ze pierwszy rok wogole jest zdezorganizowany, nie pomijajc sprawy ze w sekretariacie dowiedzenie sie czego kolwiek graniczy z cudem,wiec chyba nie nalezy wszystiego zwalac na staroste. Poza tym ja jestem ze tym ze jak cos potrzebuje to sama staram sie dowiedziec a nie czekam ze ktos zalatwi cos za mnie. starosta jak dla mnie jest wylacznie lacznikiem z wykladowcami, a nie chlopcem na posylki w każdej sprawie gupy. Pozdrawiam

Pietruch · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 1/5